Propozycja zmiany Prawa łowieckiego wyszła z ZG PZŁ

Propozycja zmiany Prawa łowieckiego wyszła z ZG PZŁ
Listopad 29 11:50 2018 Wydrukuj

Skończyło się już poruszenie i ucichły dyskusje nad projektem ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia zwalczania chorób zakaźnych zwierząt (obejmuje on ustawę o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt i Prawo łowieckie). W dokumencie datowanym na wrzesień br. przewidziano m.in. wprowadzenie możliwości polowania z łukiem na obszarach wyłączonych z wydzierżawienia i w granicach miast oraz złagodzono dotkliwość zakazu udziału dzieci w polowaniach, dopuszczając taką ewentualność za zgodą obojga rodziców lub opiekunów prawnych. Wiele innych zaproponowanych zmian, w tym narzędzia represji wobec kół łowieckich w związku z walką z ASF-em, spotkało się z jednoznacznie negatywną oceną środowiska myśliwych.

 
Nie do końca jasne były autorstwo tego dokumentu oraz tryb jego procedowania. Zgodnie z informacją uzyskaną z Wydziału Komunikacji Medialnej Ministerstwa Środowiska został on przekazany jako inicjatywa i propozycja Polskiego Związku Łowieckiego. Jak z kolei dowiadujemy się z opublikowanej przez nas rozmowy z prof. Wandą Olech, zapisów tego dokumentu oraz decyzji o jego przekazaniu do resortów środowiska i rolnictwa łowczy krajowy nie konsultował ani nie uzgadniał z członkami Zarządu Głównego. Nie wiedziała o nim także Naczelna Rada Łowiecka. Projekt, o czym poinformowała prof. Olech, powstał na Nowym Świecie i podpisał go Piotr Jenoch. Zagrożenia wynikające z zaproponowanych w jego treści rozwiązań zostały zaś – zdaniem naszej rozmówczyni – zbagatelizowane zarówno przez Zarząd Główny, jak i przez NRŁ.
 
Nowelizacja w założeniu ma ułatwić zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt, w tym ASF-u. Projekt zaprezentowała wiceminister Małgorzata Golińska na posiedzeniu grupy roboczej ds. monitorowania i zwalczania afrykańskiego pomoru świń u dzików. W związku z tym, jak wyjaśnia resort środowiska, zaszła konieczność szerszych jego konsultacji. Ma to być bowiem jedna z wielu wymagających przedyskutowania koncepcji rozwiązania problemu zwalczania chorób zakaźnych zwierząt.
 
Jednocześnie ministerstwo zastrzegło, że nie jest to projekt rządowy (przynajmniej na razie). Nie został on wobec tego wpisany do wykazu prac legislacyjnych resortu ani opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Nie podlegał też konsultacjom społecznym. – W związku z niekorzystnymi dla kół łowieckich rozwiązaniami z zakresu walki z ASF-em, które spodobały się ministrowi Ardanowskiemu, istniało ryzyko, że projekt trafi do sejmu jako inicjatywa poselska, z pominięciem etapu konsultacji i uzgodnień. Skierowanie go przez minister Golińską do zaopiniowania przez różne podmioty zewnętrzne spowodowało, że został on przejęty jako potencjalny projekt rządowy – choć nie było to jednoznaczne z jego zaakceptowaniem przez ministerstwo. Chodziło o zabezpieczenie się przed procedowaniem poselskim – komentuje osoba związana z resortem środowiska.
 
Ministerstwo poinformowało także, że formalna ocena projektu zmiany ustawy będzie możliwa dopiero po analizie stanowisk zebranych od opiniujących dokument organizacji (projekt przekazano: Państwowej Radzie Ochrony Przyrody, Dyrekcji Generalnej LP, Polskiemu Towarzystwu Leśnemu, Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa, Instytutowi Badawczemu Leśnictwa, Polskiemu Towarzystwu Łowieckiemu, NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, Krajowemu Związkowi Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych oraz Stowarzyszeniu na rzecz Wspierania Bioróżnorodności „Matecznik”). Miały one zostać nadesłane do 26 października br. Według informacji uzyskanych przez redakcję w większości z nich do proponowanej nowelizacji odniesiono się negatywnie.
 
Red., Fot. archiwum

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.