strona główna

Komentarze i opinie

Kto był za zakazem udziału dzieci w polowaniach?

Kto był za zakazem udziału dzieci w polowaniach?
Czerwiec 26 11:20 2019 Wydrukuj

Myśliwy od 1984 r. i członek KŁ „Słonka” w Morągu, Jan Kossakowski, zwrócił się do redakcji z prośbą o opublikowanie listy parlamentarzystów, którzy głosowali za przyjęciem ubiegłorocznej zmiany Prawa łowieckiego, a w szczególności za zapisem zakazującym osobom nieletnim udziału w polowaniach. „Jesteśmy ponad 120-tysięczną społecznością, która wraz z rodzinami stanowi ogromną i realną siłę w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Myślę, że większość z nas nie chciałaby popełnić błędu, oddając głos na kandydatów, którzy potem (…) głosują na podstawie zasłyszanych opinii i nie zdają sobie odrobiny trudu na samodzielne poznanie sprawy” – napisał w nadesłanej do wiadomości.

 
Sejm
Początkowo w pracach nad nowelizacją Prawa łowieckiego, która miała zrealizować wyrok TK odnoszący się do kwestii poszanowania prawa własności przy wyznaczaniu granic obwodów łowieckich, poprawka zmierzająca do wprowadzenia granicy wieku dla udziału dzieci w polowaniach była konsekwentnie forsowana przez posłów Dorotę Niedzielę oraz Pawła Suskiego (oboje z PO). Realizowali oni postulaty organizacji przyrodniczych biorących udział w pracach nad projektem ustawy (koalicja „Niech Żyją!” i Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze), ale sugerowana przez nich regulacja nie znalazła poparcia u większości posłów z połączonych komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa procedujących propozycję zmiany w Prawie łowieckim. Domagano się wówczas wprowadzenia bariery wiekowej równej 16 lat. Wnioski „strony społecznej” wspierała także posłanka Ewa Lieder (Nowoczesna). Z kolei Gabriela Lenartowicz (PO) określiła jako „horrendum” chęć zabierania dzieci na polowania, aby kształtować ich moralność i intelekt. W ten sposób bezpośrednio odniosła się do argumentów ówczesnej rzecznik prasowej PZŁ Diany Piotrowskiej.
 
Warto zauważyć, że nawet minister środowiska Henryk Kowalczyk na posiedzeniu połączonych komisji 5 lutego 2018 r. odniósł się negatywnie do tej zmiany. Niespełna miesiąc później wróciła ona jednak w zaostrzonej wersji (zakaz do 18. roku życia) w pakiecie 11 poprawek złożonych w imieniu PiS-u przez posła Jerzego Gosiewskiego, leśnika i myśliwego. Zostały one zgłoszone w czasie drugiego czytania projektu ustawy w sejmie 27 lutego 2018 r., a dzień później – poddane pod głosowanie na posiedzeniu komisji. Wtedy zakaz udziału nieletnich w polowaniach ani odpowiedzialność karna za jego złamanie nie zyskały poparcia w wyniku szczęśliwego rozkładu głosów – 10 za do 10 przeciw (przy wymaganej większości).

 
 
Nie przeszkodziło to, niestety, w tym, aby poprawki nr 21 i 48 zostały wprowadzone. Nastąpiło to na 59. posiedzeniu sejmu 6 marca 2018 r., kiedy prezentowano sprawozdanie połączonych komisji z rekomendacjami jej gremium dla poszczególnych zmian do projektu ustawy. Wtedy ponownie nad nimi głosowano (głosowanie nr 103). Za przyjęciem zakazu udziału dzieci do 18. roku życia w polowaniach opowiedziało się 197 z 221 obecnych w sali posłów PiS-u (wśród 21 posłów przeciwnych temu byli m.in. Jan Szyszko, przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa Anna Paluch, Jan Duda, Agata Borowiec, Barbara Bubula czy Andżelika Możdżanowska, nie głosowali zaś m.in. posłowie Dariusz Bąk i przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowiectwa Edward Siarka), 120 ze 123 posłów PO (sprzeciw wyrazili Izabela Leszczyna, Czesław Mroczek i Bożena Szydłowska) oraz 17 z 18 posłów Nowoczesnej (przeciw był Krzysztof Mieszkowski). Z kolei 26 z 27 głosujących członków klubu Kukiz’15 opowiedziało się przeciw (wstrzymał się Błażej Parda), podobnie jak 12 z 16 posłów PSL-UED (za był Kazimierz Kotowski, a trzech się wstrzymało), 4 z 5 posłów ugrupowania Wolni i Solidarni (przeciw był m.in. Kornel Morawiecki) oraz wszystkich sześciu niezależnych.
 
Trzeba tutaj podkreślić znaczne zaangażowanie posłanki Urszuli Pasławskiej (PSL-UED) i posła Bartosza Józwiaka (Kukiz’15) w próby powstrzymania wprowadzenia irracjonalnych zmian do Prawa łowieckiego. Do ostatniego momentu podkreślali niekonstytucyjność części rozwiązań i przestrzegali przed konsekwencjami, do jakich mogą doprowadzić niektóre proponowane zapisy ustawy (z ich inicjatywy w maju ub.r. został złożony wniosek o zbadanie zgodności wybranych regulacji z konstytucją. Wciąż czeka on na rozpatrzenie). Cały dokument przyjęto miażdżącą przewagą głosów partii rządzącej – 221 z 224 głosujących posłów PiS-u (nie głosowało łącznie 14, w tym związani z myśliwymi posłowie Dariusz Bąk, Edward Siarka i Jan Szyszko, sprzeciwiły się zaś Barbara Bubula i Anna Sobecka, przy czym ta ostatnia wcześniej opowiedziała się za zakazem dotyczącym dzieci). Ustawę zaaprobowali też m.in. Andżelika Możdżanowska, Anna Paluch, Jan Duda i Agata Borowiec, będący przeciwko ograniczeniom udziału dzieci w polowaniach. Pozostałe ugrupowania głosowały niemal jednogłośnie przeciw (wstrzymał się jedynie poseł niezależny Piotr Liroy-Marzec oraz pięcioro posłów ugrupowania Wolni i Solidarni).
 
Informację o tym, jak głosowali poszczególni posłowie, można znaleźć w witrynie internetowej sejmu RP po kliknięciu kolejno w zakładki: Prace Sejmu, Posiedzenia Sejmu i Głosowania na posiedzeniach Sejmu (dla ułatwienia pełen wykaz zamieszczamy TUTAJ).
 
Senat
Za odrzuceniem ustawy w senacie, o co wnioskował Leszek Czarnobaj (PO), było wyłącznie czterech senatorów – oprócz wnioskodawcy Kazimierz Kleina, Marian Poślednik i Przemysław Termiński (wszyscy z PO). Tylko ostatni z wymienionych podtrzymał swój sprzeciw (pozostałych trzech się wstrzymało) przy głosowaniu nad przyjęciem całego dokumentu z wniesionymi poprawkami (74 z 80 głosujących senatorów było za, nie głosowało 20). Dołączył do niego sprawozdawca połączonych senackich komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Środowiska, Józef Łyczak z PiS-u (z tego ugrupowania wstrzymał się Andrzej Pająk). To on wnioskował o zmniejszenie do 15 lat progu wiekowego, który pozwalałby na udział w polowaniu. W głosowaniach poparli go jedynie Przemysław Błaszczyk, Andrzej Pająk i Józef Zając (wszyscy z PiS-u) oraz Kazimierz Kleina, Marian Poślednik i Przemysław Termiński (PO), a także Jan Filip Libicki (wówczas z PO, obecnie z PSL-UED). Wstrzymał się zaś Leszek Czarnobaj (PO).
 
Na etapie prac w senacie słowa o poparciu resortu środowiska dla proponowanej zmiany dotyczącej dzieci jako wyrazu wysłuchania przez posłów strony społecznej padły także z ust wiceminister Małgorzaty Golińskiej. Już wówczas dowiodło to podporządkowania się dyscyplinie partyjnej i wybiórczego doceniania funkcji, jakie pełni współczesne łowiectwo. Linia zaprezentowana wcześniej przez Henryka Kowalczyka uległa więc radykalnej zmianie. Wbrew nadziejom 22 marca 2018 r. ustawa została przyjęta przez izbę wyższą bez złagodzenia sejmowych regulacji, niekorzystnych dla skutecznego realizowania zadań zrównoważonego łowiectwa oraz jego przyszłości. Prezydent Andrzej Duda 28 marca podpisał ten akt prawny mimo głośnego sprzeciwu płynącego z zagranicy. Tym samym ostentacyjnie dał wyraz całkowitemu zignorowaniu środowiska polskich myśliwych. Ustawa stała się obowiązującym prawem 1 kwietnia 2018 r.
 
Powyższe informacje względnie klarują niejednoznaczne poparcie dla łowiectwa w kończącej się kadencji parlamentu, wyrażone podczas procedowania jednej z ważniejszych zmian Prawa łowieckiego w ostatnich latach.
 
Red., Fot.
xalanx/Adobe Stock, ADP
 
Chronologię wprowadzenia zakazu udziału dzieci w polowaniach wraz z oceną działań podejmowanych w celu zatrzymania tej regulacji opublikujemy w lipcowym wydaniu , które trafi do sprzedaży już 27 czerwca.

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.