strona główna

Aktualności

Postępowanie w sprawie zmiany prezydium NRŁ umorzone

Postępowanie w sprawie zmiany prezydium NRŁ umorzone
Październik 15 15:35 2021 Wydrukuj

Minister klimatu i środowiska decyzją z 6 października 2021 r., sygnowaną przez pełnomocnika rządu ds. leśnictwa i łowiectwa Edwarda Siarkę, po upływie dwóch lat umorzył postępowanie w sprawie niezgodności z prawem lub postanowieniami Statutu PZŁ uchwał Naczelnej Rady Łowieckiej z 4 września 2019 roku. Dotyczyły one m.in. odwołania z prezydium Rafała Malca oraz jego zastępców i powołania na ich miejsce Pawła Piątkiewicza wraz z nowymi zastępcami.
 

 
NRŁ powołuje i odwołuje prezydium
Zdaniem resortu wbrew wcześniejszym rozstrzygnięciom ministrów środowiska, a potem klimatu rada mogła odwołać prezesa i jego zastępców. Nie jest to ograniczone mocą Prawa łowieckiego ani Statutu PZŁ, wynika więc bezpośrednio z kompetencji do wyboru tych osób. PZŁ nie ma statusu władzy publicznej, zatem w odniesieniu do tej instytucji nie znajduje zastosowania konstytucyjna zasada legalizmu, w myśl której należy stosować ścisłą wykładnię językową przepisów stanowiących o kompetencjach danego organu. Jak się to przekłada na opisywaną sytuację? Nawet jeżeli ze statutu nie wynika wprost prawo do odwołania prezesa NRŁ i jego zastępców, to nie oznacza to braku takiej możliwości. To tzw. zasada lustra, która z kolei ma zastosowanie w opisywanym przypadku.
 
Wcześniej minister środowiska Henryk Kowalczyk wskazywał także na brak regulacji umożliwiającej podejmowanie uchwał w sprawie udzielenia bądź nieudzielenia wotum zaufania dla prezydium NRŁ. Wobec tego ocenił podjęcie takiej uchwały jako działanie pozbawione podstawy prawnej i wykraczające poza statutowe kompetencje. To zdanie podzielił następnie minister klimatu Michał Kurtyka. Tymczasem w decyzji podpisanej przez Edwarda Siarkę wskazano, że podejmowanie uchwały w sprawie wotum zaufania było zbędne, choć mieści się w ramach przysługujących radzie kompetencji. Nad odwołaniami członków prezydium można było natomiast głosować od razu, bez oceny poparcia dla poszczególnych osób.
 
Jeżeli zaś chodzi o podważaną przez ministra Kowalczyka prawidłowość powołania nowego składu prezydium, to resort przy rozpatrywaniu sprawy ponownie nie uznał za istotne użycia niewłaściwej nomenklatury (chodziło o zastosowanie „powołania” zamiast „wyboru”). W uzasadnieniu do decyzji ministra klimatu i środowiska Edward Siarka zwrócił także uwagę, że statut nie daje wytycznych co do sposobu głosowania nad wyborem zastępców prezesa NRŁ i nie precyzuje, czy powinny być osobne listy kandydatów na każdego z zastępców czy jedna wspólna lista. To zagadnienie może uregulować we własnym zakresie NRŁ, co znalazło odzwierciedlenie w regulaminie obrad tego organu. Głosowanie na listy kandydatów 4 września 2019 r. nie naruszyło więc obowiązujących przepisów.
 
Wrzesień 2019 – październik 2021
Jak zaznaczono wyżej, sprawa miała swój początek 4 września 2019 roku. Wówczas NRŁ na nadzwyczajnym posiedzeniu podjęła szereg uchwał (dotyczących m.in. wotum zaufania dla prezydium NRŁ oraz odwołania jego dotychczasowego składu i powołania nowego). 10 września 2019 r. minister środowiska Henryk Kowalczyk wszczął wobec nich z urzędu postępowanie w sprawie niezgodności z prawem lub Statutem PZŁ. Zakończyło się to uchyleniem 4 października 2019 r. części uchwał. Kwestia słuszności odwołania Rafała Malca pozostawała otwarta. Dopiero decyzją ministra klimatu Michała Kurtyki z 5 lutego 2020 r. uchylono wcześniejsze rozstrzygnięcie z października oraz na nowo uchwały kolejno w sprawie odwołania Rafała Malca i jego zastępców oraz o powołaniu Pawła Piątkiewicza na prezesa NRŁ. Na stanowisko wrócił pierwszy z wymienionych. Paweł Piątkiewicz zaskarżył jednak tę decyzję do WSA. Ten wyrokiem z 13 stycznia 2021 r. uchylił ze względu na uchybienia proceduralne decyzję ministra klimatu z 5 lutego 2020 r., poprzedzającą ją decyzję ministra środowiska z 4 października 2019 r., a także postanowienie ministra środowiska z 10 września 2019 r. wstrzymujące wykonanie uchwał z 4 września (pisaliśmy o tym TUTAJ). Ponownie doszło więc do przetasowania na stanowisku prezesa NRŁ.
 
Rafał Malec również nie dał za wygraną i w maju 2021 r. wniósł o podjęcie działań w trybie nadzoru i stwierdzenie nieważności uchwał w sprawie wotum zaufania oraz o swoim odwołaniu. Wskazał, że doszło do naruszenia polegającego na tym, że w głosowaniu nad oboma dokumentami brały udział dwie osoby nieuprawnione, które trafiły do NRŁ z naruszeniem trybu wyboru (wyłoniono je spoza grona delegatów na krajowy zjazd).
 
Minister klimatu i środowiska odmówił wszczęcia postępowania, ponieważ nadal nie zakończył dochodzenia w sprawie feralnych uchwał z września 2019 roku. Przy rozpoznaniu sprawy potwierdził jednak sugerowaną nieprawidłowość tylko w odniesieniu do Romana Milera z okręgu leszczyńskiego. Zgodnie z dokumentacją wybór reprezentanta okręgu suwalskiego odbył się już właściwie. Minister zauważył zarazem, że uchwała okręgowego zjazdu delegatów o wyborze Romana Milera została przez NRŁ uchylona w trybie nadzoru w październiku 2020 r., i podkreślił, że sam udział osoby nieuprawnionej w głosowaniu nie oznacza automatycznej konieczności wyeliminowania z obrotu prawnego podjętej uchwały. To kwestia nieuregulowana ani w Prawie łowieckim, ani w statucie, a zgodnie z ogólną zasadą oddany głos należy traktować jako nieważny. Mimo to wszystkie uchwały podjęte przez NRŁ we wrześniu 2019 r. uzyskały kworum wymagane Regulaminem obrad NRŁ i zapadły zwykłą większością głosów, nawet gdyby uznać głos Romana Milera za nieoddany. Nie ma więc podstaw do wyeliminowania z obrotu prawnego uchwał NRŁ z 4 września 2019 r. z powodu ich niezgodności z przepisami.
 
Przy okazji
Na posiedzeniu NRŁ 4 września 2019 r. podjęto również cztery uchwały niezwiązane ze składem osobowym prezydium. Chodziło o odwołanie łowczego okręgowego w Częstochowie, uchylenie uchwały ZG PZŁ w sprawie powołania łowczego okręgowego w Warszawie, odwołanie delegata od uchwały OZD w sprawie wyboru kandydatów na stanowisko łowczego okręgowego oraz zmianę regulaminów prób i pracy psów myśliwskich. Te uchwały znalazły się poza osią sporu o wykładnię przepisów Statutu PZŁ. Minister, który zakończył postępowanie wszczęte wobec wspomnianych uchwał, niejako przy okazji nie znalazł podstaw do stwierdzenia ich niezgodności z prawem.
 
Red., Fot. archiwum

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.